Sezon na masaże rozgrzewające

Dni robią się coraz krótsze, za oknem coraz mniej słońca, a więcej deszczu, noce są coraz zimniejsze… Słowem - zbliża się zima. Ta pora roku i następująca po niej zima to trudny sprawdzian dla naszego układu odpornościowego.

Jesienna aura sprzyja namnażaniu się wirusów, grzybów i bakterii, które dzięki niesprzyjającej pogodzie mogą łatwiej wniknąć do organizmu. Wszystko przez zmniejszony dostęp do światła słonecznego, które pozwala naturalnie syntezować w ciele witaminę D. Poza tym połączenie niskich temperatur, opadów deszczu i silnego wiatru sprawiają, że o nie trudno bóle mięśni, gardła czy przeziębienie.

Nie trzeba jednak faszerować się lekami, żeby w ciągu najbliższych kilku miesięcy cieszyć się dobrym zdrowiem. Najważniejsza tutaj jest profilaktyka. To przede wszystkim odpowiedni ubiór, ale też rzadko doceniany masaż tajski!

Mowa tu głównie o rozgrzewających zabiegach, takich jak masaż stemplami ziołowymi, gorącymi kamieniami czy masaż świecą bądź gorącym olejkiem kokosowym.

Pierwszy z nich ma szczególnie zbawienny wpływ na układ immunologiczny. Wykorzystuje się w nim bawełniane kompresy wypełnione miksturą ziół - przypominają stemple, stąd nazwa. 

Zawierają one m.in imbir, cynamon, lawendę, miętę, eukaliptus czy kamforę Przed zabiegiem są podgrzewane na parze w specjalnym urządzeniu. Dzięki temu w trakcie masażu rośliny uwalniają swoje zbawienne dla zdrowia właściwości wprost do skóry. Temperatura kompresów zapewnia doskonałe wchłanianie substancji - pod wpływem ciepła rozszerzają się pory i naczynia krwionośnie. Warto przy tym zaznaczyć, że to zabieg na całe ciało. To daje ogromną powierzchnię wchłaniania, dzięki czemu masaż jest jeszcze bardziej skuteczny

Poza swoim praktycznym zastosowaniem, rytuał przynosi też korzyści dla ducha. Świetnie odpręża i rozluźnia mięśnie. Sprzyja temu kojąca woń ziół zawartych w bawełnianych woreczkach Relaks jaki przynosi masaż stemplami ziołowymi dodatkowo pogłębia prozdrowotne właściwości, powszechnie wiadomo bowiem, że stres obniża odporność.  Kiedy ustępuje - możemy cieszyć się lepszym zdrowiem. 

Mówiąc o relaksie, warto wspomnieć o masażu gorącymi kamieniami.  Ta forma tajskiej sztuki leczenia dotykiem nie wpływa tak bardzo na układ immunologiczny, jednak przynosi znaczącą poprawę samopoczucia. Pomaga rozluźnić mięśnie, niweluje ich ból i rozgrzewaTo jednak przede wszystkim doskonale odprężający masaż. Jest wykonywany na całym ciele z wykorzystaniem rozgrzanych w wodzie kamieni bazaltowych. Jako bazę stosuje się tu specjalne olejki, które nadają płynności ruchów.  Początkowo kamienie są układane wzdłuż kręgosłupa i najważniejszych mięśni pleców. Później następuje przejście do subtelnego masażu od stóp aż po kark. Rytuał powtarza się po zmianie pozycji na plecy. 

Masaż świecą natomiast to uczta dla zmysłów i regeneracja skóry. Wykorzystuje się w nim świecę z naturalnych wosków, która jest topiona przed zabiegiem. Rozgrzewające właściwości poprawiają odponość, a zbawienne dla skóry substancje sprawiają, że staje się ona jedwabiście gładka i ujędrniona. 

Podobne właściwości ma masaż gorącym olejkiem kokosowymW tym przypadku jednak lista prozdrowotnych właściwości jest znacznie dłuższa. Ma liczne zastosowania zarówno w kosmetyce jak i kuchni. To bogate źródło witamin, mikro i makro elementów. Zawiera m.in witaminy z grupy B, witaminę C i E, potas, wapń, magnez czy żelazo. To wszystko w połączeniu pomaga odmłodzić skórę, wzmocnić odporność. Ponadto - dzięki swoim nawilżającym i regenerującym cechom jest bardzo przydatny zimą.

Niskie temperatury przesuszają skórę - olejek kokosowy przed tym zabezpiecza. W powiedzeniu gram profilaktyki jest lepszy niż kilogram leczenia jest sporo prawdy. Okazuje się, że jesienią niekoniecznie trzeba być stałym bywalcem apteki, żeby cieszyć się dobrym zdrowiem. Zdecydowanie przyjemniejszym rozwiązaniem, a równie skutecznym może się okazać wizyta w salonie masażu tajskiego. Czeka tam na Ciebie cała gama sezonowych masaży, stworzonych z myślą o dynamicznych zmianach pogody.